Czytali Sienkiewicza | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Czytali Sienkiewicza

Magdalena Grzywacz / 21 października 2016

Mimo, że Henryk Sienkiewicz nie należał do wybitnych uczniów (szóstą klasę kończył z przewagą trójek), to jego książki do dziś zachwycają czytelników. W piątek 21 października br., gimnazjaliści z „Dwójki” zorganizowali spotkanie z literaturą noblisty pod hasłem „Cała Polską czyta Sienkiewicza”.

Tym wydarzeniem szkoła żyła od kilku tygodni. Drugoklasiści na zajęciach sztuki przygotowali świetne portrety Sienkiewicza, a uczniowie klas trzecich pod okiem pań Ewy Kowalskiej i Wioletty Polak, szukali ciekawostek z życia literata i przygotowywali prezentację fragmentu jego powieści.

Na piątkowe wydarzenie młodzież zaprosiła dyrektora placówki – Jarosława Jabłonowskiego, wychowawcę i nauczyciela (także wiceprzewodniczącego Rady Miasta Mława) – Arkadiusza Dłubisza, Magdalenę Miecznikowską – Przewodniczącą  Rady Rodziców oraz Burmistrza Miasta Mława – Sławomira Kowalewskiego. W imieniu koleżanek i kolegów gimnazjalistów wystąpiła Sylwia Bakuła z klasy III B.

Czytanie rozpoczął dyrektor Jabłonowski sceną pojedynku Wołodyjowskiego z Kmicicem opisaną w „Potopie”. Po znanej frazie „kończ waść, wstydu oszczędź” lektor zakończył czytanie zachęcając zebranych do poznania dalszych losów bohaterów.

Arkadiusz Dłubisz sięgnął do tej samej lektury i wybrał fragment, który w pierwszej chwili mógł się wydać podobny tematycznie do poprzedniego. Był jednak satyrą pojedynków, a jego bohatera – pana Zagłobę, kosztował sporo nerwów, potu i wstydu. Młodzież z zainteresowaniem słuchała pojedynku imć pana Zagłoby z małpami.

Następnie  Sylwia Bakuła, ubrana w biały welon, wyszła na środek i z przejęciem przeczytała fragment „Krzyżaków”. Scena, w której Danuśka zarzuca na Zbyszka welon i wołając „Mój ci on jest!” ratuje chłopakowi życie, spodobała się młodej publiczności. Tym bardziej, że czytanie zilustrowano. W odpowiednim momencie pojawił się Zbyszko, a czytająca „Danuśka” zdjęła z głowy białą chustę i zarzuciła na niego.

Magdalena Miecznikowska przeczytała historię z „W pustyni i w puszczy”. Wybrała historię sympatyczną i miłą – bo opowieść o Nel, która zaprzyjaźnia się ze słoniem nie mogła się nie spodobać.

Na koniec wystąpił burmistrz. – Organizujemy spotkania w ramach cyklu „Cała Polska czyta dzieciom”, aby przekonać was, że książki są niezwykłe. Czytanie sprawia, że dowiadujemy się więcej o świecie, rozwijamy, doskonalimy, zyskujemy szersze spojrzenie. Kiedyś nie przepadałem za czytaniem, pomijałem opisy przyrody, bo wydawały mi się nudne, ale teraz uwielbiam czytać i czytam bardzo dużo. Czasami pięć książek równocześnie – zachęcał młodzież do lektury Sławomir Kowalewski.

Z Sienkiewicza wybrał fragment dowcipny i charakterystyczny – rozmowę Rzędziana z panami Zagłobą, Wołodyjowskim i Podbipiętą opisaną w „Ogniem i Mieczem”. Rozbudowany tekst poboczny Rzędziana, jego uciekanie od głównego wątku i irytacja Zagłoby rozbawiła słuchaczy.

- Trylogię przeczytałem trzykrotnie, i za każdym razem odnajdowałem coś nowego na kartach dzieł Sienkiewicza. Zachęcamy was do lektury, bo fragmenty książek i filmy nigdy nie zastąpią całego działa – podsumował spotkanie Jarosław Jabłonowski.

Magdalena Grzywacz/Rzecznik Prasowy UMM